A PERFECT CIRCLE: Thirteenth Step
Debiut A Perfect Circle, "Mer de noms", był dla mnie pierwszym rockowym arcydziełem XXI wieku. Ale nie wszyscy ocenili tę płytę równie wysoko. Pojawiły się zarzuty, moim zdaniem nie do końca uzasadnione, powielania pomysłów Toola, macierzystego zespołu Maynarda Jamesa Keenana. I, niestety, panowie wzięli je sobie do serca. "Thirteenth Step" to album zupełnie inny niż tamten. Nagrany zresztą w innym składzie, bez Troya Van Leeuwena i Paz Lenchantin, z nowym basistą, Jeordie Osborne White'em, z dodatkowymi muzykami, jak Jarboe, wokalistka Swans, która pojawia się tu nie przypadkiem - jej głos w dwóch nagraniach ma wyeliminować wszelkie skojarzenia z Toolem.
[...more...]