Album zawiera kilkanaście piosenek - takich, ktore "uzbierały się" w ciągu trzech ostatnich lat. Wszystkie napisane z myślą o wywołaniu uśmiechu na twarzy słuchacza. Opowieści o Bardotce zamawiającej absynth z rumem w paryskim lokalu "Szalona Krewetka", o steranym biodrze ułana, o zrozpaczonym tureckim ojcu sześciu córek, o wakacyjnym podrywaczu, ktorego dziadek był księciem, a zęby ma po matce, o kobiecie zakochanej w rudych psach, o zającu błądzącym po Manhattanie i o tym, że może by wreszcie zacząć śpiewać kolędy na jazzowo... I jeszcze kilka innych, rownie dziwnych. Wszystko w aranżacji i muzycznej produkcji Łukasza Borowieckiego i Wojciecha Steca - artystow, ktorzy kilka lat temu stworzyli "Myśliwiecką".
[...więcej...]