"Big Dogz" zostało nagrane w Pradze, a produkcją krążka zajęli się gitarzysta zespołu Jimmy Murrison i młody Szwajcar obdarzony ogromnym talentem - Yann Roulier. Muzycy zapowiadają, że nowy album pokazuje, czym tak naprawdę jest rockowy zespół: czterech facetów żyjących muzyką i grających w jednym pokoju, którzy pokazują, kim dokładnie chcą być. Żadnych komputerów i innych ulepszaczy.
|