Ósme studyjne, a piąte nagrane z Philem Anselmo, dzieło wielkiej Pantery o tytule "The Great Southern Trendkill" z 1996 roku. Trochę niedoceniane, krytykowane, ale mające parę naprawdę wielkich momentów. Prezentowana edycja to winylowe wznowienie z 2012 roku na podwójnym 180-gramowym winylu, wydane jako rozkładany album (gatefold).
Platynowy w USA krążek, który dotarł do drugiego miejsca na "Billboardzie", powstał w trudnym dla Pantery okresie. Phil był wtedy silnie uzależniony od narkotyków (do tego stopnia, że omal nie przypłacił tego życiem, gdy po przedawkowaniu jego serce stanęło na blisko pięć minut), a do tego poważnie skłócony z braćmi, Dimebagiem i Vinnie'em Paulem. Dlatego wokale nagrywał bez ich udziału, w studiu Trenta Reznora w Nowym Orleanie. Reszta zespołu pracowała w Dallas. Płyta była wprawdzie przejawem spadku formy kwartetu, ale można znaleźć na niej świetne momenty. Aczkolwiek uczciwie trzeba stwierdzić, że poza "Drag The Waters" i może "War Nerve" trudno znaleźć na niej wielkie kawałki. Są głównie po prostu dobre, ale od Pantery wymagało się wtedy już znacznie więcej. O brzmienie tradycyjnie zadbali Vinnie Paul i Terry Date.
|
| CD 14-45 dni | |
... Phil był wtedy silnie uzależniony od narkotyków (do tego stopnia, że omal nie przypłacił tego życiem, gdy po przedawkowaniu jego serce stanęło na blisko pięć minut), a do tego poważnie skłócony z braćmi, Dimebagiem i Vinnie'em Paulem. Dlatego wokale nagrywał bez ich udziału, w studiu Trenta [...] |