Music: John Dowland;
Performed by Sting and Edin Karamazov
Najnowszy album Stinga - "Pieśni z labiryntu" może wprowadzić wielu jego fanów w lekkie osłupienie. Czy to kolejny chwyt marketingowy, odwołujący się do tak modnych ostatnio prób zacierania gatunków i wycieczek w nietypowe obszary? Chyba jednak nie. Zainteresowanie Stinga Dowlandem ma głębszy charakter - jak by nie było trwa już kilkanaście lat. Fascynacja ta wydaje się bardzo przekonywująca.
Dowland wskrzeszony jako prekursor dzisiejszych gwiazd pop. Coś w tym jest. Status muzyka, który ubiegał się o względy panujących (z różnym skutkiem) i obracał się w najwyższych kręgach elit politycznych swoich czasów.
[...more...]