Zespół już po debiutanckim materiale "Limbo Panto" porównywano do THE SMITHS, ANTONY AND THE JOHNSONS, BABY DEE. Charyzmatyczny wokalista, artystowska aura, niepowtarzalne patenty rytmiczne stanowiły o niezwykłym uroku tamtego albumu. Dziś WILD BEASTS stawiają w większym stopniu na przebojowość i piękne melodie, co w żadnym stopniu nie ujmuje znakomitości piosenkom z "Two Dancers". Nabrały one bardziej tanecznego charakteru, z drugiej jednak strony mają w sobie nadal coś z bajkowości i delikatności dokonań KATE BUSH. To zdecydowanie jedna z najlepszych tegorocznych płyt. Piękna, oniryczna a jednocześnie z wyrażnym, często tanecznym rytmem i porywającymi melodiami. No i ten fenomenalny, melodramatyczny falset Haydena Thorpe.
|