Na następcy doskonale przyjętego krążka "Journeyman" z 1989 roku, ktory dał Ericowi Claptonowi ogromny sukces komercyjny, legendarny brytyjski gitarzysta postanowił przypomnieć fanom, jakie są jego korzenie. A są one oczywiście bluesowe! Płyta ukazała się w 1994 roku i odniosła ogromny sukces komercyjny, zdobywając status multiplatynowy (tylko w USA trzy razy pokryła się platyną), choć nie było na niej żadnej autorskiej piosenki Erica! Slowhand oddał bowiem hołd muzyce bluesowej, nagrywając wyłącznie przerobki bluesowych standardow (łącznie 16), między innymi z repertuaru Willego Dixona i Freddiego Kinga. Album dotarł do pierwszego miejsca notowan w Ameryce i na Wyspach. Teraz ukazuje się ponownie na podwojnym, rozkładanym winylu (gatefold).
|