JAGA JAZZIST: A LIVING ROOM HUSH Wielki nu-jazzowy debiut w Ninja Tune na głowę bije Jazzanovę, o palmę pierwszeństwa walcząc jedynie z The Cinematic Orchestra. Norwedzy we wspaniały sposób łączą nowoczesną elektronikę rodem z brytyjskiego Warpa, połamane rytmy z najlepszych dokonań Amon Tobina, wysamplowane gitary (najlepiej od czasu "New Forms" Roni Size) ze wspaniałym, nowoczesnym i bardzo oryginalnym jazzem na pograniczu fusion Hancocka i Davisa oraz "chicago jazz sound". Absolutnie genialne!
|