"To nie jest kolejna dobra płyta. To jest wydarzenie kulturalne". Tak czytamy w materiałach promocyjnych firmy Matador. I choć do tego typu publikacji prasowych należy podchodzić z przymrużeniem oka, jako że każda pliszka swoj ogonek chwali, w przypadku albumu grupy Mission Of Burma nie ma cienia przesady. To był wielki zespoł - kto wie czy nie jeden z najlepszych, jakie pojawiły się w USA - i jego powrot po 20-letniej przerwie jest rzeczywiście wydarzeniem nie mniejszym niż reaktywacja Pixies. Na początku lat 80. nazwę Mission Of Burma wymieniano jednym tchem z takimi prominentnymi reprezentantami brytyjskiego i amerykanskiego punk rocka o odcieniu eksperymentalnym, jak Gang Of Four, Mekons, The Fall, The Replacements, Husker Du, Dinosaur Jr.
[...more...]