W kwietniu 2018 roku James Hinton przeniósł się z Brooklynu by odizolować się w Green Mountains w stanie Vermont i kontynuować pracę nad utworami, które składają się na jego czwarty album, zatytułowany "Mercury".
Nadając nazwę nowemu albumowi, zdecydował się na słowo, które uchwyciło zarówno głęboką intensywność utworów, jak i ich wielość znaczeń: Mercury. Lustrzana powierzchnia ciekłej rtęci skłoniła go do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób jego muzyka odzwierciedla konkretne wspomnienia z jego życia. Zatrucie rtęcią powoduje chorobę 'szalonego kapelusznika' - zaburzenie neurologiczne charakteryzujące się takimi zachowaniami, jak depresja, apatia i lęk społeczny - wszystkie te nastroje ogarnęły go podczas samotnego pobytu w Vermont.
[...more...]