Syntetyczny new romantic XXI wieku. Pierwszy, długo oczekiwany album brytyjskiej formacji Hurts z najpopularniejszym jak dotąd utworem "Wonderful Life" !
Ich muzyka może kojarzyć się z wczesnym Depeche Mode, Joy Division czy New Order, wizerunek przypomina trochę Pet Shop Boys z początku kariery - ale inspiracje latami 80-tymi to tylko inspiracje: Hurts łączą w sobie styl i szyk tamtych czasow z przebojowością muzyki pop i elektro XXI wieku. Przykład? Pierwszy singiel "Better Than Love" z tanecznym bitem, na koncertach wykonywany z autentycznym śpiewakiem operowym (w chorkach!), aktualny singiel "Wonderful Life" czy znana już z sieci ballada "Blood, Tears & Gold". Zespoł nie ukrywa, że chce tworzyć inteligentny pop, a album "Happiness" to prawdziwa kopalnia pomysłow, kalejdoskop nastrojow i... spora dawka ironii, o czym świadczy choćby "promieniująca szczęściem" okładka płyty. (Sony Music)
|