Steve Hackett: To Watch The Storms Steve Hackett to jeden z największych indywidualistów i najbardziej oryginalnych gitarzystów w historii rocka. W 1970 roku został członkiem Genesis, filarem tego składu grupy, który dziś uznawany jest za klasyczny. Jego wyjątkowy styl gry na gitarze - skomplikowany lecz zawsze pełen elegancji - stał się jednym ze znaków firmowych zespołu. Jako muzyk Genesis Hackett nagrał osiem albumów - "Nursery Cryme" (1971), "Foxtrot" (1972), "Genesis: Live" (1973), "Selling England By The Pound" (1973), "The Lamb Lies Down On Broadway" (1974), "Trick Of The Tail" (1976), "Wind and Wuthering" (1976) oraz "Seconds Out" (1977). Dzisiaj wymienione wyżej płyty stanowią żelazny kanon muzyki rockowej, a wielu fanów twierdzi wręcz, że prawdziwy duch Genesis został w zespole zatracony wraz z odejściem Steve'a Hacketta i od tamtej pory pojawia się tylko na jego solowych płytach. A tych gitarzysta wydał już 21 i grał na nich dosłownie wszystko - od korzennego bluesa, poprzez freejazzowe eksperymenty, aż po muzykę klasyczną. W 1986 roku Steve znów zechciał posmakować życia zespołowego i razem ze Stevem Howe, gitarzystą Yes, uformował grupę GTR. Ich debiutancki album, zatytułowany po prostu "GTR" osiągnął w Stanach Zjednoczonych status płyty platynowej, a singel "When The Heart Rules The Mind" długo okupował listy przebojów. Oszałamiający sukces szybko znudził Steve'a, który stadionowy rock GTR postanowił odreagować minimalizmem gitary akustycznej. W 1988 roku wydał album "Momentum", niemal klasyczny w formie, ale przez publiczność przyjęty niczym płyta z muzyką pop. Dość powiedzieć, że jeden z koncertów promujących materiał oklaskiwało niemal 100 tysięcy widzów. W 1989 roku Hackett zaangażował się w protest przeciw wydaleniu z Anglii wietnamskich uchodźców (wydał płytę z której dochód przeznaczył na pomoc dla nich), równocześnie nawiązując owocną współpracę z Londyńską Orkiestrą Kameralną oraz Filharmonią Londyńską. W 1997 roku stało się to, na co czekało wielu fanów Hacketta - muzyk postanowił wrócić do korzeni i zarejestrował album "Genesis Revisited" zawierający świeże interpretacje klasycznych kompozycji zespołu. Doskonałe przyjęcie płyty zachęciło go do zrobienia jeszcze jednego kroku - w towarzystwie Johna Wettona, Iana MacDonalda i Chestera Thompsona dał w Japonii serię koncertów z repertuarem klasycznego Genesis. Wydany w 1998 roku podwójny album "The Tokyo Tapes" jest piękną pamiątką po tej niezwykłej trasie. Trzy dekady swojej kariery Steve podsumował wyjątkowym czteropłytowym albumem "Live Archive 70/80/90s", zawierającym koncertowy materiał z londyńskich Hammersmith Odeon i Grand Theatre oraz rzymskiego Castel Sant' Angelo. W 2001 roku gitarzysta znów ruszył w trasę, grając zarówno porywające koncerty z wieloosobowym elektrycznym składem, jak i wyciszone akustyczne recitale. Pamiątką z tego tournee jest trwający ponad sto minut materiał "Somewhere In South America", wydany w 2002 roku w formie płyty DVD i podwójnego albumu audio. Najnowsza płyta Steve'a - "To Watch The Storms" - została zarejestrowana z zespołem, który towarzyszył mu podczas ostatniej trasy. Jej muzyczną zawartość trudno opisać jednoznacznie. Znajdą tu coś dla siebie fani progresywnego rocka, wielbiciele brzmieniowych eksperymentów, ale też amatorzy folku, jazzu czy nawet hard rocka! Wszystko ze smakiem połączone w spójną całość, wszystko zagrane z wirtuozerią godną prawdziwego Mistrza. "To Watch The Storms" udowadnia ponadto, że Steve Hackett to nie tylko legenda rocka, przykurzony bohater historii gatunku. Steve to artysta wciąż żywy i gotowy na nowe wyzwania.
|