Pod koniec 2019 roku Kurt Wagner, jak to już wielokrotnie czynił w swojej różnorodnej i fascynującej karierze, eksperymentował z czymś nowym, czymś, co ostatecznie miało się objawić jako Showtunes. Biorąc proste ścieżki gitarowe i przekształcając je w ścieżki fortepianowe MIDI, nagle odkryłem, że potrafię "grać" na fortepianie - mówi.
To było objawienie, że dzięki tym konwersjom byłem w stanie manipulować każdą nutą i dodawać, odejmować, aranżować akordy i melodię w formę, która nie miała żadnych ograniczeń, jakie miałem przy moich poprzednich metodach pisania na gitarze.
Usunięcie tych ograniczeń doprowadziło do zaskakującego nowego dźwięku, czegoś podobnego do pokazywania melodii, ale z wypolerowanymi krawędziami i oglądanymi przez specyficzny obiektyw Kurta Ogólnie rzecz biorąc, jest to gatunek za którym nie przepadałem - przyznaje.
[...więcej...]