... Pomimo tego, że zespół przybył do Konga w momencie oficjalnego zawieszenia broni, znaleźli się w ogniu walki. Kule dosłownie świstały im nad głową, byli zmuszeni ukrywać się w hotelowej łazience i dopiero pracownik ONZ zdołał bezpiecznie wyprowadzić ich z zasadzki i [...]