Kiedy miała trzy lata, jej dziadek podarował jej gitarę, co wcale nie znaczy, że muzyczna droga Tash Sultany zawsze pozbawiona była zakrętów. Posługiwała się podrobionym dowodem, żeby w czasach liceum grać podczas open miców w różnych klubach w Melbourne, wykorzystując je jako platformę do eksperymentowania z własnym materiałem i okazję do tego, by ktoś usłyszał jej muzykę. Nie mogąc znaleźć regularnej pracy, grała na ulicy, żeby zarobić na przetrwanie. Wieści o jej talencie zaczęły się jednak szybko rozchodzić. Niedługo później jej klipy na YouTube miały już miliony wyświetleń. Sława Tash Sultany już dawno wykracza poza granice Melbourne.
[...more...]