Tim Hecker potrzebuje dziś znacznie mniejszego wprowadzenia niż podczas debiutanckiego nagrania Haunt Me prawie dziesięć lat temu. Pomimo wieku album pozostaje ciekawy i żywotny. Choć nie jest to tak skomplikowane dzieło jak niedawne płyty, takie jak Harmony in Ultraviolet i Imaginary
Country, daje bardzo jasny obraz stylu artysty.
Haunt Me to przepięknie zaaranżowana płyta, na której widnieje dziewięć kompozycji rozłożonych na dwudziestu utworach, które zostały splecione razem, tworząc jeden długi kawałek muzyki. Ta metoda stała się standardem w nagraniach Heckera i jest doskonałą metodą głębokiego zanurzenia słuchacza w jego dzieła.
[...więcej...]