Nazwa płyty nawiązuje do chemicznego symbolu i liczby atomowej siarki. "S16" poddaje pod wątpliwość samą materię: czym są nasze komórki? Z czego są stworzone nasze serca? Gdzie leży granica między rzeczywistością a fikcją? Siarka jest w rzeczy samej niezbędnym elementem dla żyjących stworzeń, ale może też bardzo łatwo zapłonąć. Jak żarliwe cierpienie podsycane muzyką, które można następnie uspokoić uczuciem dotyku kogoś bliskiego.
Na swojej drugiej płycie Woodkid kwestionuje też pojęcie skali, od nieskończenie dużej do nieskończenie małej, równowagę sił pomiędzy człowiekiem a maszyną oraz ideę zbiorowej i jednostkowej odpowiedzialności za doprowadzenie świata na skraj załamania.
[...more...]