THE RESIDENTS: Demons Dance Alone
The Residents świętują swoje 30. urodziny (czy aby na pewno 30-ste?)! Mając 30 lat, wcale się nie zestarzeli, choć niektórzy sądzą, że Residents to nie ludzie... Tak jakby 30-lecie nie było wystarczającym powodem do świętowania (patrz: składankowa płyta "Petting Zoo") nasłynniejsi anonimowi muzycy w historii muzyki rockowej nagrali swój pierwszy naprawdę nowy album od 1998 roku: "Demons Dance Alone". Jest to zbiór dziwnie zdeformownych popowych piosenek, które świetnie można nucić nawet przy goleniu... Na tej płycie Residents powracają do swoich popowych korzeni i wytwarzają tą niesamowitą i dla nich jedynie charakterystyczną energię dekonstrukcji popu, która ich wczesne albumy takie jak "Duck Stab", "The Commercial Album" i "Stars & Hank" uczyniła klasykami swoich czasów.
[...more...]