Przez wielu został obwołany najlepszym albumem Neurosis jaki kiedykolwiek stworzył, oraz przełomowym dla całego gatunku.
Nagrany zaraz po Souls At Zero i będący czwartą płytą grupy materiał poszedł jeszcze dalej niż jego poprzednicy, słychać tu wręcz orkiestrowe, pełne rozmachu aranżacje (chociaż "klasycznych" instrumentów tu nie uświadczymy) a przede wszystkim wyłaniające się z głośników plemienne brzmienia, przepełnione emocjami i agresją. Najbardziej ponura i mroczna pozycja w ich dyskografii, która pozostawia nieokreślony, agresywny smutek w słuchaczu na długo po wyciągnięciu płyty z odtwarzacza.
[...more...]