THE DECEMBERISTS:
Picaresque Okulary Buddy'ego Holly'ego, sex-appeal Conora Obersta z Bright Eyes i Bena Gibbarda z Death Cab For Cutie, dar narracji kojarzący się z Morrisseyem, muzyka przywołująca na myśl tak R.E.M., jak i Belle & Sebastian, a i trochę dawniejszy Wilco - oto pobieżny portret
Colina Meloya, lidera grupy
The Decemberists z Portland w stanie Oregon.
"Picaresque", nagrany w kościele baptystów w rodzinnym Portland, to trzeci album zespołu, a pierwszy, który doczekał się za sprawą Rough Trade normalnego wydania w Europie. The Decemberists od dawna są obiektem szczególnego kultu w USA - nie tylko dlatego, że ich muzyka budzi dobre skojarzenia i sięga do ludowej tradycji, ale przede wszystkim dlatego, że teksty odwołują się do archetypów zaludniających zbiorową wyobraźnię Amerykanów.
[...more...]