Idole fanów grunge'u spełnili swoje wielkie marzenie i spotkali się w studiu nagraniowym ze swoim idolem. Mariaż muzyków Pearl Jam i legendarnego Neila Younga dał wspaniały, smakowity owoc, który pojawił się w 1995 roku.
Całość, czyli 11 piosenek, zarejestrowano w mieście muzyków Pearl Jam, a konkretnie w Bad Animals Studio w Seattle. Neil Young zwykle siedzący za konsoletą i dbający o brzmienie całości, tym razem oddał fotel producentowi zespołu, Brendanowi O'Brienowi. I na pewno nie musiał żałować tej decyzji. Połączenie wrażliwości, doświadczenia i podejścia Younga z pasją i zaangażowaniem oraz nietuzinkowymi umiejętnościami członków Pearl Jam dały wspaniały efekt.
[...more...]