Tytuł drugiego albumu Chickenfoot stanowi nie lada zagadkę dla dziennikarzy i fanow zespołu. Nikt nie otrzymał jednoznacznej odpowiedzi, dlaczego grupa wybrała na nazwę swojej płyty liczbę III. Powodem mogła być chęć oddania hołdu niektorym zespołom z lat 70-tych lub jak żartobliwie stwierdził Sammy Hagar, stworzenie tak dobrego albumu pozwala na przeskoczenie jednego stopnia wyżej w porządku numerycznym. Album pt. III przedstawia mocne brzmienie hard rocka z nawiązaniami do ulubionych przez zespoł lat 70-tych. Razem z zespołem nad produkcją nowego krążka czuwał Mike Fraser, ktorego doświadczenie okazało się bardzo pomocne przy opracowywaniu płyty. Owocem ich wspołpracy jest świeża, surowa a zarazem wysublimowana płyta, ktora przedstawia zespoł w doskonałej formie. Pierwszym utworem promującym jest Big Foot ale dopiero za pomocą Thee And A Half Letters oraz Come Closer, Chickenfoot przekracza barierę i wychodzi poza ramy wszelkich kategorii stylistycznych.
|