Coxon opisuje płytę: "Improwizacje, eksperymenty z perkusją i rytmem. Okazja do swobodnego stworzenia przewrotnie smutnych, tanecznych, zabawnych i dołujących piosenek." I dodaje: "Nie chciałem znów pogubić się w pogoni za pięknie odpicowanym efektem. Nie chciałem ślicznych bębnów rodem z lat 60. i ciepłych lampowych brzmień."
Album ten przepełnia surowa, gorączkowa energia: zawierająca 10 utworow płyta A+E to dzieło wizjonerskie, wytwor prawdziwie eklektycznej wrażliwości Grahama. Artysta sam zagrał na wszystkich instrumentach i spędził długie godziny improwizując w studio. W tekstach przewija się refleksja nad efektami weekendowego hedonizmu wspołczesnej Wielkiej Brytanii.
[...więcej...]