Prowokująca, namiętna i perwersyjna Madonna z albumu "Erotica" jest też na szóstej płycie, która ukazała się w 1994 roku. Aczkolwiek dość często ujawnia swoje romantyczne oblicze. Królowa Popu zdobyła takim wizerunkiem i ilustrującą go muzyką fanów na całym świecie.
Choć na krążku przebojów jest jakby mniej, płynąca na fali wysokiej popularności Madonna osiągnęła duży sukces. Dzięki takim kompozycjom, jak "Human Nature", "Secret" albo balladzie "Take A Bow" osiągnęła w USA trzykrotną platynę, a na świecie sprzedała ponad osiem milionów sztuk "Bedtime Stories".
Jak zwykle Madonna wykazała się niesamowitym zmysłem w doborze współpracowników. Tym razem poprosiła o "pożyczenie talentu" takich twórców, jak Dallas Austin, Babyface, Dave "Jam" Hall, Nellee Hooper, a także Bjork, która współkomponowała "Bedtime Story". Było na płycie jakby mniej syntetycznych, żywych i nasyconych wyuzdaną seksualnością piosenek, za to więcej inspiracji święcącym wówczas wielkie triumfy R&B. Okazało się, że Madonna niczym kameleon potrafi przystosować się do obecnych mód i wykorzystać je z pożytkiem dla siebie. "Madonna wciąż chce iść do łóżka, ale tym razem po to, by nasunąć kołdrę na głowę. W ten sposób powróciła z niesamowicie przekonującym brzmieniem" - pisał jeden z recenzentów. Wielce trafnie.
|