| Szczecińscy Kolaboranci powstali w 1986 roku i przez niemal dekadę byli jednym z tych zespołów, które kształtowały wizerunek polskiej sceny niezależnej. Pierwotnie zainspirowani dokonaniami Dezertera nie byli jedynie naśladowcami szybko wypracowując własny, niepodrabialny styl, zręcznie poruszając się między punk rockiem i hardcore-punkiem, zdobywając sobie uznanie publiczności, której nie wystarczają proste i łatwe piosenki. Po okresie samodzielnego publikowania własnych nagrań, w okresie 1990-1995 grupa szybko dorobiła się czterech cenionych do dziś albumów wydanych przez firmy Arston, Universal i MTJ. ----- więcej ----- W tym czasie Kolaboranci stali się wylęgarnia muzycznych talentów, a byli muzycy zespołu przewinęli się przez wiele istotnych projektów (Wilki, Albert Rosenfield, Dum-Dum) i do dzisiaj stanowią o wizerunku krajowej sceny rockowej występując w takich formacjach jak Hey, Dezerter czy Indios Bravos. Paradoksalnie fakt ten zaważył na losach grupy, która zawiesiła działalność w 1995 roku. Zespół wznowił ją w roku 2006 jednak rok później musiał zaprzestać aktywności ze względu na kłopoty zdrowotne Przemysława Thiele, lidera i jedynego oryginalnego członka grupy. Kolaboranci powrócili ponownie na scenę w roku 2009 zaliczając kolejne udane koncerty i myśląc o tym, aby z jednej strony przypomnieć się swojej starej publiczności, a z drugiej sprowokować zainteresowanie młodszych słuchaczy. Digipack
"Transparenty" to intrygująca dawka charakterystycznych tekstów Przemysława Thiele, gdzie obserwacja łączy się z ironią, a refleksja z szyderstwem, połączonych z nowoczesnym gitarowym graniem. Bez problemu zatem odnajdujemy na nowym albumie ducha "starych" Kolaborantów znanych z zabawy słowem i dźwiękami. Ich muzyki nie daje się łatwo zaszufladkować. Taka też jest nowa płyta i nie ma najmniejszych wątpliwości, że bez trudu dorównuje najlepszym osiągnięciom zespołu. "Transparenty" to przede wszystkim nowa płyta nagrana z nowymi muzykami i w całkiem innych realiach niż piosenki, z którymi Kolaboranci odnosili największe sukcesy. Ale właśnie to zdaje się być jej największą siłą, czego dowodzi kilka ewidentnych hitów zawartych na krążku. Sam Thiele mówi: - Nowe utwory powstawały dość szybko, pracowało się dobrze bo to dobry skład, a i ja sam sypnąłem w końcu tekstami. Pogrzebałem też w archiwach i wydłubałem kilka pomysłów niepublikowanych sprzed lat, które uznałem za godne uwagi. Zaaranżowaliśmy te numery na nowo i tak narodziły się: "Sen o Sz.", "Nie mów mi, że będzie inaczej", "Kukieł" i "My nie będziemy świecić oczami przed Mietkiem za bandę idiotów". Odnalazłem też dwa pomysły Jacka Chrzanowskiego sprzed prawie 20 lat, z którymi nigdy nic nie zrobiliśmy. Ponieważ powstały gdzieś w okolicach płyty "Ciało i drewno" błyskotliwie nawiązywały do dobrego czasu w historii zespołu. Z nich wyłoniły się ostatecznie: "Zabraniam" i "Dajcie mi wasze głosy. Do płyty powstały również dwa teledyski. "Jedni i drudzy (ja się chcę obudzić)" nakręcony do pierwszego singla jest już dostępny w sieci. Kolejnym będzie "Końców świata już kilka było", a jego premiera odbędzie się już po premierze płytowej.
tagi: PUNK ROCK alternative DIGIPACK **** TR 2012/XII 155 | |
|