Atoms for Peace is Thom Yorke, Nigel Godrich, Mauro Refosco, Joey Waronker, and Flea. They came together by playing in support of Thom's Grammy nominated album The Eraser. The got a big buzz from those shows and discovered loads of energy from transforming the music from electronic to live, so they carried on for a few days in the studio and decided to make it a loose, on-going thing... since everyone in the band has a day job as well.
Atoms For Peace to nowy projekt muzyczny, na czele ktorego stoi lider Radiohead, Thom Yorke. Wszystko zaczęło się w 2009 roku, kiedy Thom postanowił zagrać w Stanach Zjednoczonych kilka koncertow promujących jego pierwszy solowy album, The Eraser. Wokoł występow zrobił się duży szum, a my odkryliśmy, że przekształcanie muzyki elektronicznej w granie na żywo daje dużo pozytywnej energii. - wspomina Thom. Wśrod muzykow, ktorzy utworzyli nowo powstały projekt, obok lidera znaleźli się: odpowiedzialny za produkcję i programowanie Nigel Godrich, perkusista Joey Waronker, grający na instrumentach perkusyjnych Mauro Refosco oraz znany z Red Hot Chili Peppers basista Flea. Jak tłumaczy Yorke, zaprosił Flea, bo jego gra na gitarze basowej przypomina grę na instrumencie solowym. A co sprawiło, że basista RHCP zdecydował się wesprzeć szefa Radiohead w nowym przedsięwzięciu? Podobał mu się pomysł na zaangażowanie się, bez odpowiedzialności za efekt koncowy...Zachwyceni rezultatem wspolnej pracy, zamknęli się w studiu w Los Angeles. Szybko okazało się, że chociaż zaczynali pracę z niczym, po trzech dniach mieli już "gorę materiału". To było szalenstwo. Zjawialiśmy się w środku dnia i zostawaliśmy do dziesiątej. Graliśmy bez przerwy, jak opętani... Przy innej okazji dodawał: Po raz pierwszy grałem z innym zespołem jak należy. Od czasu jak miałem 16 lat. Nie żartuję! To było podniecające. Zespoł, ktory przyjął nazwę od jednej z piosenek z płyty The Eraser, zadebiutował fonograficznie we wrześniu 2012 roku, publikując utwor Default, zapowiadający debiutancki album. Na początku grudnia 2012 roku Thom Yorke ogłosił: W koncu mogę powiedzieć, że album Atoms Of Peace wyjdzie 25 lutego i będzie nosił tytuł "Amok". Na płycie znalazło się dziewięć utworow, produkcji ktorych podjął się oczywiście Nigel Godrich (wcześniej odpowiedzialny m.in. za produkcje nagran Radiohead, a także mający na koncie wspołpracę z Air czy Paulem McCartney'em). Założyliśmy ten zespoł, by nauczyć się grać materiał z "The Eraser" i robiąc to odkryliśmy naprawdę dobrą energię... Słychać to na tej płycie. Amok przynosi muzykę mocno zakorzenioną w elektronicznych brzmieniach. Można by zaryzykować stwierdzenie, że jest to muzyka taneczno-eksperymentalna. Ja po prostu tego słucham - odpowiada krotko Yorke. Moja kobieta mnie pyta : "Po co słuchasz muzyki tanecznej w połowie cholernego dnia, kiedy nikogo nie ma dookoła?" To prawda, robię to. Choć dla mnie album Atoms i tak nie jest wystarczająco taneczny. Skoro geneza płyty Amok, w pewien sposob łączy się z albumem The Eraser (obie płyty ozdobiła także szata graficzna autorstwa Stanley'a Donwooda), rodzi się pytanie, dlaczego Yorke nie zdecydował się jej wydać pod własnym nazwiskiem? Ten album nie jest jak "The Eraser", ale z całą pewnością nie jest to też album zespołowy - przyznaje. To nie brzmi jak muzyka grana przez zespoł. Nigdy nie słyszeliście muzykow eksplorujących tak dziwne, szare obszary... No może poza LCD Soundsystem, ktorzy robią to dosyć często. Chcieliśmy dotrzeć do rdzenia piosenek... A jednak nie wydaje się, aby Thom miał władzę absolutną nad tym projektem. Gdyby to zależało ode mnie, każdy utwor trwałby dziesięć minut. Jaka przyszłość czeka Atoms For Peace? Na pewno muzycy planują wrocić razem na scenę. A poza tym? Atoms to ciągły i otwarty projekt, ktory prowadzi nas w nieznane. I w tym jego urok - podsumowuje Yorke. Tymczasem do sklepow trafia album, ktory można nabyć zarowno w standardowej wersji CD i LP, jak i wersjach deluxe na obu nośnikach, a także w wersji cyfrowej. Atoms For Peace - 'Ingenue'
|