Materiał na nową płytę został zebrany i wyprodukowany na przestrzeni dwóch lat, przez samego artystę, w jego domowym studio. Muzyka Nickolasa Murphiego (tak brzmi prawdziwe nazwisko muzyka) łączy w sobie różne gatunki, od alternatywy przez indie po soul.
"Cały album nagrałem w domu, w moim prywatnym" studiu, które stanowił mały wynajęty pokój znajdujący się w sąsiedztwie targu mięsnego w północnym Melbourne. Był to niskobudżetowy projekt, do realizacji którego wykorzystałem niedrogi sprzęt. To mój pierwszy długogrający krążek nad którym pracowałem, w związku z czym nie zależało mi na wysokiej jakości nagrań. Bardziej chodziło mi o oddanie autentyczności brzmienia w warunkach w jakich powstawały utwory i ta autentyczność stanowi największą wartość mojego albumu. Lirycznie, chciałem pokazać jak bezpośrednio moje życie wpłynęło na moją muzykę" - mówi Chet Faker.
|