Drugi koncertowy album grupy, a zarazem pierwsze w ich dorobku DVD z zapisem występu na żywo. Wydawnictwo zatytułowane 'Live From The Fox Oakland' ukaże się nakładem firmy Fantasy Records, a wydarzenie to zbiegnie się w czasie z europejską częścią ich trasy koncertowej. Dowodzony przez wirtuoza gitary Dereka Trucksa oraz jego żonę, wokalistkę i gitarzystkę Susan Tedeschi dwunastoosobowy zespół dał zapierający dech w piersiach koncert, na który złożyło się 15 rozpalających piosenek. Na płycie DVD, oprócz samego występu, znalazł się obszerny materiał zakulisowy, między innymi zapis niedawnej wizyty Dereka w garażu Marca Marona (WTF! Podcast) oraz wywiad z Derekiem i Susan dla SiriusXM Satellite Radio, przeprowadzony przez dziennikarza Rolling Stone - Davida Fricke. Zarejestrowany w ciągu jednego wieczoru, 9 września 2016 roku w Fox Theater (Oakland), koncert został zmiksowany na legendarnej konsoli Neve. Dzięki temu, brzmienie albumu jest niezwykle pełne i potężne, o co zatroszczył się sam guru masteringu - Bob Ludwig, oddając słuchaczom album w technologii 5.1 surround sound. Reżyserami i producentami filmu są: Jesse Lauter (znany ze współpracy z Bobem Dylanem) oraz Grant James (Father John Misty). Producentem muzyki, jak zawsze, jest sam Derek Trucks. Album 'Live From The Fox Oakland' ukaże się na winylu, DVD i Blu-ray. Repertuar koncertu oparty jest na ostatnim studyjnym krążku Tedeschi Trucks Band, wydanym w 2016 roku 'Let Me Get By'. Zespół uzupełnia go własnymi interpretacjami "Bird on the Wire" Leonarda Cohena i "I Pity the Fool", Bobby'ego "Blue" Blanda. Oba utwory umożliwiają Susan Tedeschi ukazanie pełnej skali i mocy swojego niezwykłego głosu. Z kolei w coverze "Keep On Growing" Derek And The Dominos, uwagę przyciąga wspaniałe, długie gitarowe solo Trucksa. (Utwór ten został udostępniony w sieci). Kolejnym szczególnie interesującym momentem jest ten, w którym do zespołu na scenie dołącza wirtuoz sarodu - Alam Khan. Artyści wspólnie wykonują utwór "These Walls", który odkrywa słuchaczom hinduskie inspiracje grupy. Udowadnia też, że dwunastoosobowy zespół potrafi zejść z głośności niemal do poziomu szeptu, jeśli tylko służy to wykonywanej piosence. Wybranie idealnego momentu na swój drugi album koncertowy było niezwykle istotne dla zespołu, który spędza w trasie większą część roku. Jak wyjaśnia Trucks: "chcieliśmy odpowiednio udokumentować postęp, jaki dokonał nasz zespól. Ostatniej jesieni czuliśmy się świetnie i zdawaliśmy sobie sprawę, że warto uwiecznić tę chwilę. Nagranie występu w Oakland było dla nas czymś wyjątkowym. Publiczność była wspaniała, a nasi muzycy grali z niezwykłą pasją. Jestem szczęśliwy, że mogliśmy zarejestrować tak dobry czas w historii Tedeschi Trucks Band".
|