POKAHONTAZ: Receptura Pokahontaz to zespół, który kiedyś znany był jako Paktofonika. Pierwszy dzień wiosny 2003 r. Paktofonika gra swój ostatni koncert w katowickim "Spodku". Ponad dwu godzinny występ dobiega końca. Wtem padają słowa "od tej pory zespół Paktofonika przestaje istnieć". Tym oficjalnym obwieszczeniem, Rahim, Fokus i DJ Bambus, przekształcają się oficjalnie w nowy skład. Jego nazwa to Pokahontaz. Formalnie, od wydania z Paktofoniką "Kinematografii", wszelkie featuring'i Rahima i Fokusa były sygnowane nowym kryptonimem (m.in. na albumie Ego "Nibylandia" oraz singlu Fisza "30 cm"). Pierwszy oficjalny utwór zespołu p.t. "W głowach..." został napisany na producencką składanką katowickiego producenta KRI. Podczas koncertu w Nowym Jorku został skręcony do niego teledysk. Jednakże pech chciał że ani wspomniana kompilacja, ani teledysk, się nie ukazały. Utwór jednak kanałami podziemnymi rozszedł się po kraju. W 2003 r. na sieć trafia kolejny utwór PKHZ z gościnnym udziałem Saimona z Chicago p.t. "Uam ten chuam". W wakacje Rahim nagrywa z Meą "Ideałów potęga" na produkcję DJ'a 600V ("600C"), do którego powstaje animowany klip. Wrzesień skład spędza w USA, gdzie koncertuje dla Polonii w Chicago i NYC. Pod koniec ubiegłego roku skład korzysta z zaproszenia IGS'a i nagrywa na jego nadchodzącą płytą producencką utwór "Rap (Biznes) Zone" (premiera IGS "Na klucz" planowana na wakacje tego roku"). Dzień 24 maja 2004 r. staje się datą oficjalnej sieciowej premiery pierwszego singla promocyjnego i teledysku do kawałka "wstRząs dLa mas", wyprodukowanego przez DJ'a 600V. Album składa się z utworów napisanych w okresie ostatnich kilku miesięcy. Tematyka bazuje na prywatnych przemyśleniach, odczuciach oraz doświadczeniach członków zespołu. "Receptura" składa się z pytań i odpowiedzi na nie. Liryka zawiera głębię, w którą tylko inteligentnym ludziom uda się zanurzyć. Bardzo ważną kwestią, czyli brzmieniem ostatecznym albumu, zajął się jeden z najlepszych polskich producentów - DJ 600V. Wyprodukował on również klika bitów na ten materiał. Jest to płyta z gatunku tzw. ambitnego hip-hopu. Muzycznie odbiega od tendencyjnych nurtów, a lirycznie łamie wszelakie standardy.
|