"It Might Be Time" to paranoiczny cień odbijający się na pięcie Achillesa. To przerażająca idea, że twoje mojo wyszło na spacer i może już nie wrócić. To poddawanie w wątpliwość, zastanawianie się: "czy ja wciąż to mam? Czy kiedykolwiek to miałem?". Twój paranoiczny wewnętrzny obserwator drwiący z twojego własnego zaprzeczenia, każący ci się obudzić i zaakceptować, że skończył się twój okres ochronny. Dynamiczny, dosadny prog-pop, z pulsującym klawiszowym groove'em, przerywanym przez uderzenia niespokojnej perkusji i z elementami niespokojnego, wewnętrznego funku.
"The Slow Rush" nagrywano w Los Angeles oraz w rodzinnym mieście Kevina Parkera, Fremantle w Australii.
[...więcej...]