THE NATIONAL: Alligator
Cztery lata temu debiutancki album "The National" tak właśnie nazywającej się grupy z Ohio okazał się małą sensacją w amerykańskim niezależnym rocku. Termin "rock" w odniesieniu do muzyki The National wydaje się być może cokolwiek nieadekwatny - bo o wiele bliżej jej do alt.country z okolic Uncle Tupelo i wczesnego Wilco, czy popularnej dziś tzw. autorskiej piosenki (od The Tzars po Conora Obersta i jego Bright Eyes), zaś niektóre utwory przywołują wprost takich gigantów piosenkowej kameralistyki, jak Lee Hazzlewood, Leonard Cohen i Tindersticks - ale nie ma o co kruszyć kopii.
[...more...]