Niektórzy nazywają Van Morrisona kowbojem z Belfastu. Aby potwierdzić tę tezę, artysta nagrał album, na którym prezentuje swoje interpretacje największych klasyków muzyki country. Po pierwszym wysłuchaniu tego albumu, widać, że bez względu na miejsce, z którego się pochodzi można być prawdziwym kowbojem, dzięki uniwersalnym wartościom i zasadom, jakie się wyznaje. Van Morrison to facet, który stąpa twardo po ziemi i wspomniane zasady są jego codziennością. Płytę nagrał u siebie w domu, w Irlandii, udowadniając tym samym, że nie każdemu potrzebna jest pielgrzymka do Nashville, aby dotrzeć do sedna amerykańskiej muzyki.
[...more...]