Zamiast skupiać się na detalach, jak to czynili w przeszłości, pochodzący z Brooklynu A Place To Bury Strangers (w składzie poszerzonym o perkusistę Robi'ego Gonzaleza) zaufali instynktom i starali się utrzymać rzeczy tak proste, jak to tylko możliwe.
Muzyka, jaka znalazła się na Transfixiation jest o wiele bardziej radosna, a przy tym nieprzewidywalna. Debiutujący w tych nagraniach Gonzalez sprawił, że grupa prezentuje się tu zdecydowanie bliżej poziomu znanego z występów na żywo.
Nad najnowszym albumem pracowali w norweskim Etne, w ABC Studios, gdzie wspomagał ich Emil Nikolaisen z norweskiej formacji Serena-Maneesh.
[...more...]