NILS PETTER MOLVAER:
Er Kiedy w 1959 roku Ornette Coleman nagrywał "The Shape of Jazz to Come", nawet się nie spodziewał, że przez następnych czterdzieści lat, jego rebeliancki duch będzie trwał i odnawiał się wciąż w nowych pokoleniach. Dziś już się nie gra w taki sposób i technologia osiągnęła niewyobrażalny dla ówczesnych muzyków poziom, ale intencja jest wciąż ta sama, grać muzykę, jakiej nikt jeszcze nie zagrał, tworzyć nowe horyzonty, przecierać nowe szlaki.
To prawda, że Molvaer nie gra free jazzu, ale też ten gatunek nie jest już taką rewolucją jak w latach 60'.
[...więcej...]