Cel był prosty - nagrać jak najlepszą płytę. Najlepszą od czasu przełomowego "dubnobasswithmyheadman" z 1993 roku. Zadanie do wykonania oczywiście dużo trudniejsze. "dubnobass..." było przecież wstępem do Złotych Płyt, regularnych występów w Top Of The Pops, dziesiątek remiksów, sesji z U2, "Trainspotting", urodzin, śmierci, małżeństw czy wreszcie budowy stodoły. Teraz Rick Smith i Karl Hyde zamierzają przebić to wszystko.
Uduchowiona i kontemplacyjna, ale wciąż typowo podnosząca na duchu płyta "Oblivion With Bells" ma bardziej intymny charakter od poprzednich produkcji duetu Underworld.
[...więcej...]